Nie módl się za mnie

– Ludwik Perney

Przyznaj się, wymodliłeś tę bliskość?
Chmury prawie dotykają dachu domu.
Niebo wygięło się w czarny kłębiasty wór,
do którego zsuwają się oburzeni święci.

Kosma i Damian rzucają kamienie, wygrażają
średniowiecznymi narzędziami do przyżegania
– zamkną plugawe usta, wypalą lubieżne myśli,
nawiercą czaszkę i wypędzą demony.

[audio:nie modl sie za mnie.mp3]
czyta Maciek Doryk

podziel się wrażeniami

poezja, wiersze, proza, wydawnictwo literackie